Tyskie Browarium

Wywiad z Magdaleną Mrowiec – przewodnikiem po Tyskim Browarium

Dzięki uprzejmości pani Magdaleny Mrowiec mogliśmy zwiedzić Tyskie Browarium oraz wysłuchać wielu interesujących informacji o samych Tyskich Browarach Książęcych, o kulturze picia piwa oraz pracy przewodnika.

Browary coraz częściej otwierają swoje podwoje dla zwiedzających. Udostępnienie zakładów produkcyjnych wraz z możliwością poznania poszczególnych etapów produkcji piwa to nie lada okazja dla birofilów, a także samych właścicieli browarów, którzy w turystyce piwnej pokładają nadzieje na wzrost zainteresowania ich produktami. Polska kultura spożywania trunków alkoholowych ma bardzo głębokie korzenie. Wśród miłośników napojów wyskokowych liczną grupę stanowią piwosze. Jednak rosnące zainteresowanie technologią produkcji piwa, jak i zamiłowanie do kolekcjonowania etykiet, podkładek, kufli i innych akcesoriów związanych z piwowarstwem zaowocowały powstawaniem klubów birofilów (np. Śląski Klub Birofilów). Dla znawców tematu, jak i laików w tej dziedzinie, otwarto między innymi Tyskie Browarium.

Tyskie Browarium może się poszczycić mianem pierwszego muzeum piwowarstwa w Polsce. Istnieje ono od 2004 roku w Tychach przy ulicy Mikołowskiej 5. Browarium jest częścią zabudowań Tyskich Browarów Książęcych. Już sam budynek zasługuje na uwagę. Muzeum mieści się w dawnej kaplicy ewangelickiej pochodzącej z 1902 roku. W ramach adaptacji budynku połączono elementy neogotyckie z oryginalnymi konstrukcjami szklanymi, stalowymi i żelbetowymi. Ta, zdawałoby się, wybuchowa mieszanka stylów składa się na ciekawy efekt końcowy.

Browarium w Tychach rocznie odwiedza około 40 000 osób. Ogromne zainteresowanie wynika głównie z ciekawej oferty zwiedzania, bogatych zbiorów prezentujących historię Tyskich Browarów Książęcych, interaktywnych elementów wystawy oraz możliwości poznania poszczególnych etapów produkcji piwa w trakcie wizyty na terenie zakładu. O szczegółach przeczytacie poniżej.

Tankofermentory  

Tyskie tankofermentory

Marta Majtyka (YouGO!): Czy Browar Tyski to tylko Tyskie piwo?
Magdalena Mrowiec (przewodnik po Tyskim Browarium): Tyskie Browary Książęce faktycznie kojarzone są głównie z marką Tyskie, trudno też się temu dziwić – od wielu lat jest to koronna marka tak tyskiego browaru, jak i całej Kompanii Piwowarskiej. Mimo iż to właśnie jej produkcji poświęca się w Tychach najwięcej uwagi, nie wyczerpuje ona szerokiego asortymentu piwnych marek, które w swojej codziennej pracy warzą tyscy piwowarzy. Należą do nich również: Książęce (Piwo Jasne), Lech (Premium), Żubr, Dębowe Mocne oraz Wojak. Portfolio marek Kompanii Piwowarskiej jest jednak jeszcze szersze i obejmuje również takie marki jak: Lech (Pils, Mocny, Free), Książęce Pszeniczne, Redd’s, Gingers, Pilsner Urquell, Peroni, Miller czy Grolsch.

Z czego marka Tyskie może być najbardziej dumna?
Marka Tyskie od wielu lat święci triumfy zarówno na krajowych, jak i międzynarodowych konkursach branży piwowarskiej. Może poszczycić się dwukrotnie wywalczonym (2002 i 2005) złotym medalem oraz tytułem Grand Prix w najbardziej prestiżowym piwnym konkursie świata The Brewing Industry International Awards, który traktowany jest jako „piwne oskary”. Mimo iż nagrody są ważne, to najważniejsze są jednak gusta klientów – marka Tyskie od długiego czasu jest najchętniej wybieranym przez Polaków piwem, i to właśnie uważa za swój największy sukces.

Czy piwo Tyskie warzone jest wyłącznie w Tychach?
Tak jak tyski browar to nie tylko piwo Tyskie, tak i piwo Tyskie to nie tylko tyski browar. Marka Tyskie powstaje także w dwóch pozostałych browarach wchodzących w skład Kompanii Piwowarskiej, tj. Lech Browary Wielkopolski w Poznaniu oraz browar Dojlidy w Białymstoku.

Jakie ilości piwa powstają codziennie w browarze?
Produkcja piwa w tyskim browarze podlega typowej dla polskiego klimatu sezonowości, więc w zależności od pory roku ilości te są różne. W Tychach rocznie produkowanych jest 8 mln hektolitrów piwa. Biorąc pod uwagę, iż jeden hektolitr równy jest stu litrom… zaczyna brakować zer na kalkulatorze! Ilości te faktycznie są imponujące, dość powiedzieć, że w szczycie sezonu (okres letni) w każdej sekundzie linie rozlewnicze w browarze napełniają ok. 40 butelek i podobną ilość puszek.

Co przeciętny zjadacz chleba o piwie wiedzieć powinien?
Przede wszystkim to, że piwo, pite oczywiście w umiarkowanych ilościach, jest napojem zdrowym i wartościowym. Dzięki zastosowaniu do produkcji wyłącznie naturalnych surowców (woda, zboża, chmiel) piwo pozostaje napojem bogatym w witaminy (głównie z grupy B), sole mineralne, czy polifenole – substancje zabijające wolne rodniki, a przez to opóźniające starzenie. Piwo ponadto, wbrew powszechnej opinii – i tu dobra wiadomość szczególnie dla pań – jest napojem… niskokalorycznym. Panie ucieszyć może również fakt, iż piwo, o czym wiedziano już w starożytności, to wspaniały kosmetyk dla skóry czy włosów. Jak widać kryje ono w sobie duży potencjał odżywczy. Kluczem do jego dobrodziejstw jest jednak odpowiedzialne spożywanie.

Czy istnieją jakieś niepisane zasady sposobu spożywania piwa (oprócz umiaru)?
Słyszałam ostatnio ciekawy żart, który dobrze obrazuje powszechne mniemanie o takich trunkach jak wino czy piwo. Mówi on, iż zostając członkiem klubu winiarskiego, otrzymujesz termometr, nóż do folii, zatyczkę, nalewak, odpowietrznik, stylowy korkociąg, obręcze na szyjkę butelki… wstępując natomiast do klubu piwoszy dostajesz czapeczkę, a przy odrobinie szczęścia nawet koszulkę. Warto zdać sobie jednak sprawę z faktu, iż kultura picia piwa, choć często niestety nie tak szeroko rozpowszechniona, swoim bogactwem wcale nie ustępuje tej związanej z degustacją wina. Podobnie jak w przypadku wina, istnieje również wiele zasad związanych ze spożywaniem piwa. Dotyczą one głównie sposobu serwowania, temperatury czy szkła, w jakim jest ono podawane. Tematyce tej nieustannie poświęca się wiele pozycji książkowych, kursów barmańskich czy szkoleń kiperskich. Konsumując piwo na co dzień, warto jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Dobre piwo to przede wszystkim piwo świeże (wystarczy szybki rzut oka na datę ważności), przelane do szkła (najlepiej takiego, które w pełni pozwoli wyeksponować jego cechy) i co równie ważne, podane w odpowiedniej temperaturze – w przypadku najpopularniejszych w Polsce piw typu lager będzie to ok. 4-6OC. Konsumując piwo w pubie, warto natomiast wybierać miejsca, gdzie sprzedaje się raczej większe jego ilości oraz takie, w którym instalacja, z której serwuje się piwo, jest regularnie czyszczona. W obu przypadkach warto na pewno, zamiast szybko piwo po prostu wypić, spróbować otworzyć na nie wszystkie swoje zmysły i prawdziwie się nim delektować. Wszak jak mawiają piwoznawcy… najgorsze piwo to takie, które szybko się zapomina.

Pub w Tyskim Browarium

Pub w Tyskim Browarium

Polacy bardzo lubią piwo i zdaje się, że dużo o nim wiedzą, czy to prawda?
To prawda, i nie od dziś to wiadomo, że Polacy są wielbicielami piwa. W światowych statystykach notujących spożycie piwa, w przeliczeniu na mieszkańca, nasi rodacy od niepamiętnych czasów plasują się w czołówce. Z wiedzą o piwie bywa już zwykle nieco gorzej. Nic jednak straconego – każdy żądny nie tylko piwa, ale przede wszystkim wiedzy z zakresu jego produkcji może skorzystać z oferty takich miejsc jak nasze Tyskie Browarium.

Kiedy powstało muzeum?
Muzeum przy browarze tyskim powstało w roku 2004, z okazji obchodów 375-lecia browaru, jako pierwsze tego typu muzeum w Polsce. Na początku nosiło nazwę Tyskie Muzeum Piwowarstwa, a od trzech lat działa już jako Tyskie Browarium. Sam browar w Tychach można było zwiedzać już wcześniej, co spotykało się z dużym zainteresowaniem ze strony odwiedzających. Fakt ten stanowił główny bodziec dla powołania dodatkowej jednostki w formie muzeum, której funkcjonowanie w znacznym stopniu przyczyniło się do uatrakcyjnienia programu zwiedzania.

Co zobaczą turyści odwiedzający browar w Tychach?
Na zwiedzających czeka bardzo wiele atrakcji. Stanowią one swoistą mieszankę nowoczesności oraz tradycji. Na początek wizyta w muzeum – myliłby się jednak ten, kto pomyślałby w tym momencie o filcowych kapciach oraz wnikliwym oku kustosza śledzącym odwiedzających na każdym kroku… zamiast tego w pełni przyjazne muzeum interaktywne. A w nim? Projekcja filmu w technologii 3D, obraz, z którego ku zdumieniu odwiedzających przemawiać nagle zaczyna dawny właściciel browaru, pełne ciekawostek ekrany dotykowe, gry piwne czy mailowa beczka, z której każdy może posłać w świat oryginalne pozdrowienia z browaru. Poza tym niezwykle ciekawa ekspozycja pełna unikatowych okazów związanych z browarem w Tychach, jak i tzw. „ściana 3 żywiołów”, gdzie goście mogą z bliska poznać surowce do produkcji złocistego trunku. Na odwiedzających czeka także spacer po browarze, w czasie którego mogą wejść do pomieszczeń, w których na co dzień warzy i rozlewa się piwo. Oczywiście podczas zwiedzania gościom towarzyszą przewodnicy, którzy z pasją odkrywają tajniki produkcji piwa, jak również historii browaru tyskiego… liczącej bagatela prawie 400 lat! Żadna wycieczka nie może obejść się oczywiście bez degustacji piwa w stylowym pubie mieszczącym się w podziemiach Browarium, jak również miłego piwnego prezentu dla każdego odwiedzającego.

Ekspozycja

Ekspozycja w Tyskim Browarium

Kto może zwiedzić Tyskie Browarium?
Oferta Tyskiego Browarium skierowana jest do wszystkich osób pełnoletnich. Muzeum jako nowoczesny obiekt wyposażone jest w specjalną windę umożliwiającą zwiedzanie także osobom niepełnosprawnym.

W jakich językach możliwe jest zwiedzanie?
Zwiedzający, oprócz języka polskiego, mają do wyboru zwiedzanie w aż siedmiu językach obcych. Są to języki: angielski, niemiecki, francuski, włoski, hiszpański, czeski oraz rosyjski. Dodatkowo osoby szczególnie zainteresowane technologią produkcji piwa czy tematyką ekologiczną mogą wybrać się na tzw. EKO-wycieczkę. Standardowo Browarium oferuje zwiedzanie w formie pełnej, obejmującej muzeum oraz browar (2 h), jak i skróconej – samo muzeum lub sam browar (1 h). Dodatkowe min. 30 minut po wycieczce przewidziane jest na degustację w pubie.

Zwiedzanie w gwarze śląskiej – dla każdego czy tylko dla wybranych?
Zwiedzanie w gwarze śląskiej to kolejne urozmaicenie oferty Tyskiego Browarium. Wycieczki prowadzone w gwarze śląskiej przeznaczone są dla każdego – zarówno dla osób zaznajomionych z nią od dziecka, jak również dla tych po prostu ciekawych jej egzotycznego brzmienia. Nieco inny od standardowego program zwiedzania podczas tzw. śląskiego piwogwarzenia, pozwala na bliższe spotkanie nie tylko z browarem, ale również z bogatymi tradycjami kultywowanymi niegdyś powszechnie w śląskich domach.

Tyskie Browarium co roku odwiedza wielu gości z zagranicy. Czy marka Tyskie jest przez nich rozpoznawalna przed zwiedzeniem?
Jak się okazuje siła marki Tyskie sięga daleko poza granice naszego kraju. Bardzo wielu spośród turystów zagranicznych odwiedzających tyski browar deklaruje jej znajomość jeszcze przed rozpoczęciem zwiedzania. Czasem jest to wynikiem wcześniejszych pobytów w Polsce, częściej jednak piwo Tyskie dostępne jest w sprzedaży w ich krajach ojczystych. Dowodzi to niewątpliwie dużej popularności tej marki nie tylko na rodzimym rynku, ale również na rynkach zagranicznych. Ci, którzy nie spotkali się wcześniej z najpopularniejszym w Polsce lagerem, cenią sobie szczególnie czas przeznaczony na degustację.

Jakie dziwne i śmieszne sytuacje zdarzają się podczas zwiedzania?
Do Tyskiego Browarium każdego dnia zgłasza się wiele osób chętnych do uczestnictwa w wycieczkach. Często bardzo się od siebie różnią, podobnie samo zwiedzanie wyzwala nierzadko interesujące pytania i reakcje. Zdarzają się więc rozmaite ciekawe, często zabawne sytuacje z udziałem zwiedzających… niech pozostaną one jednak słodką tajemnicą przewodników.

Beczka mailowa w Tyskim Browarium

Beczka mailowa

Jak panowie reagują na fakt, że o piwie opowiadać im będzie kobieta?
Panowie faktycznie – i mowa tu nie tylko o naszych rodakach – myślą często o sobie jako o prawdziwych znawcach piwnej tematyki. Często zresztą tak właśnie jest, wielu z nich zajmuje się w czasie wolnym piwowarstwem domowym czy też związanych jest zawodowo z produkcją piwa. Informację o tym, że o piwie opowiadać podczas wycieczki będzie im kobieta przyjmują więc nierzadko z uśmiechem. Myślę jednak, że przynajmniej w przypadku Tyskiego Browarium panowie szybko przekonują się, że nawet od płci pięknej mogą dowiedzieć się czegoś nowego o swoim ulubionym trunku. Nie zapominajmy bowiem, że kobiety często równie silnie związane są z produkcją piwa, czy to hobbystycznie, czy zawodowo… przykładu nie trzeba szukać daleko, najlepszy polski degustator piwa to właśnie kobieta!

Czy muzeum organizuje jakieś festiwale, czy imprezy?
Tyskie Browarium jest organizatorem wielu ciekawych imprez. Przykładowo co roku uczestniczy w ogólnopolskiej akcji Noc Muzeów, podczas której oferuje darmowe zwiedzanie browaru w nocnej scenerii. Poza tym bierze udział w obchodach Industriady, a więc święta Śląskiego Szlaku Zabytków Techniki, do którego przynależy. Wiele atrakcji czeka też na zwiedzających, którzy biorą udział w organizowanych corocznie w sezonie letnim edycjach tzw. nocnego zwiedzania. Co roku w nieco innej odsłonie, jednak zawsze w asyście duchów browaru i pod osłoną nocy, pozwala ono gościom na odkrywanie tajemnic, które browar na co dzień skrywa…

Mamy nadzieję, że rozmowa z przewodnikiem po tym nowoczesnym muzeum, pełnym atrakcji i niespodzianek zachęciła Was do odwiedzenia Tychów. Termin zwiedzania zarezerwujecie na stronie: www.tyskiebrowarium.com.pl.

Zobacz także: Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego

Wystawa w Tyskim Browarium

Wystawa w Tyskim Browarium