Turcja Przewodnik

Jak dotrzeć z Polski do Turcji? Co zwiedzić?

Do Turcji podróżujemy coraz częściej, zapewne większość z nas z biurami podróży. Co nam się kojarzy z tym państwem przed wyjazdem? Jak tam dotrzeć? Co utkwi Ci w pamięci po wizycie w tym kraju? Jakie są stereotypy dotyczące Turcji? Sprawdź w wypowiedziach nadesłanych na konkurs Praktycznego Przewodnika i Wydawnictwa Nowy Świat, w którym do wygrania jest przewodnik turystyczny po Turcji. Rozstrzygnięcie naszej zabawy już wkrótce.

Krystyna Rycyk z Lublina

Przede wszystkim widzę Turcję jako malowniczy kraj położony w otoczeniu strzelistych meczetów i orientalnych budowli. Tak tez właśnie mi się kojarzy. Oprócz tego gorace piaski na wydmach, egzotyczne potrawy i słynne targi, na których możemy kupic aromatyczne przyprawy oraz to co wielu ludziom kojarzy się właśnie z Turcją…dywany! I to właśnie oryginalne,takie jak w filmach ;)
Myślę, że do tego kraju ciągnie mnie powiew orientu, jaki odczuwa się tam na każdym kroku, a do tego mentalność ludzi: otwartych i wesołych, potrafiących cieszyć się z każdego kolejnego dnia.

Mariusz

Gdy myślę o Turcji do głowy wnet dobiega mnie… zapach orientu.

Zapach orientu jest dla mnie zmysłową, otulającą i uwodzicielską melodią.
Melodią, która rozbrzmiewa w moim sercu, duszy i głowie napełniając mnie cudowną energią radości życia.
Melodią skomponowaną z trzech, następujących kolejno po sobie nut.
Melodią zamkniętą we flakoniku rozkoszy.
Zamykam oczy
Znajduję się właśnie w ogromnej sali z przepiękną alabastrową posadzką. Leżę na wielkim łóżku z mosiądzu, wśród kilkudziesięciu kolorowych poduszek ozdobionych przeróżnymi haftami. Wstaje nowy dzień. W okiennych szybach znajdują się piękne batiki, które wspaniale ożywają za każdym razem, gdy wychodzi poranne słońce. Przepełnia mnie spokój i radość, jakiej nie czułem jeszcze nigdy dotąd. Czyżby czas się zatrzymał?!
Nagle rozbrzmiewa muzyka. Szalona kompozycja powoduje, że moje ciało samo podrywa się i rozpoczynam szalony taniec brzucha.
Początkowa nuta kompozycji to nuta głowy. Jest świeża i lekka niczym delikatna i subtelna sonata. Muska mnie zmysłowo po ciele, rozwiewając włosy niczym wieczorny wiatr. Wtem na moje usta ktoś składa namiętny pocałunek. Tak to ONA! To moja żona. Niczym zaskakujący akord pobudzającej symfonii wkracza nuta serca. Cynamon, rodzynki i owoce wirują w tym samym rytmie, co pulsująca krew w moich żyłach. Pocałunek przeradza się w intymny taniec dwojga kochanków. W ostatniej nucie słyszę akord
słodko-korzenny, ciepły i bardzo trwały. Napawa mnie spokój, błogość i rozkosz.
Muzyka cichnie.
Otwieram oczy
Tak, to był właśnie Turecki ZAPACH ORIENTU, który towarzyszył mi przez całą podróż poślubną, którą wraz z żoną spędziłem w tym mistycznym kraju.

Rafał Stacherczak z Częstochowy

Turcja… to miejsce do którego jeszcze nie dotarłem, a było tak blisko. Razem z ukochaną chcieliśmy lecieć na podróz poślubną do Turcji(tydzień odpoczynku i tydzień zwiedzania). Gdy już mieliśmy wszystko załatwiać okazało się, że moja żonka nie ma ważnego paszportu (musi być ważny pół roku, a ważność kończyła się za cztery miesiące), a urlopy w pracy były już zatwierdzone. Byliśmy w szoku, że przez takie nasze nie dopatrzenie, wyjazd do Turcji stał się niemożliwy. Szybką alternatywą stał się Cypr, wysepka położona tuż obok Turcji. Turecki kraj to mieszanka wszystkiego co najlepsze, niczym mieszanka orientalnych przypraw. Piękne krajobrazy, cieplutkie morze, leniwe plaże, starożytne zabytki i kuchnia, która jest jedną z najsmaczniejszych na świecie. W przyszłe wakacje jak zdrówko pozwoli, Turcja będzie celem naszej podróży i na własnej skórze poczujemy piękno tej krainy.

Danuta Szelejewska z Katowic

Turcja jest krajem, któremu warto poświęcić wiele uwagi. Właśnie tam spędziłam cudowne chwile przejeżdżając przez majestatyczne góry Taurus do Pamukkale, gdzie chodziłam boso po wapiennych tarasach i obejrzałam starożytne Hierapolis z do dziś zachowanym amfiteatrem. Byłam także w Bursie – dawnej stolicy Turcji oraz w Stambule. W ciągu 2 dni zwiedziłam dokładnie całe miasto (Stambuł) w dzień i w nocy, z lądu i z morza, a w nim: Hagię Sofię, Błękitny Meczet, Hipodrom, Pałac Topkapi, gdzie znajdują się niezwykłe skarby sułtanów, największy Bazar świata (Wielki Bazar) z 3,5 tysiącami sklepików, Bosfor i most łączący Europę z Azją. Niezwykłych wrażeń dostarczyła mi Ankara z Mauzoleum Ataturka, największego bohatera Turcji (nigdy czegoś takiego ogromnego a zarazem pięknego nie widziałam). Największym cudem okazała się jednak Kapadocja, a w niej: muzeum Goreme, gdzie znajdują się kościoły wyrzeźbione w tufie wulkanicznym, wzgórze Uchisar, skąd rozpościera się panoramiczny widok na Kapadocję. Podziwiałam jej uroki z wielu tarasów widokowych i przeżyłam „Noc Turecką” w jednej z jaskiń. Muszę wspomnieć również o Konyi i muzeum Mevlany, założyciela zakonu Tańczących Derwiszów.

Wszystko to pozostawiło niezatarte ślady w moim sercu i pamięci, dlatego wrócę tam jeszcze niejeden raz. Naprawdę WARTO!

Paulina Żołędzka z Dąbrowy Górniczej

Turcja to dla mnie kraj nieznany bo nigdy jeszcze przeze mnie nie odwiedzany. Jedyne informacje jakie wiem pochądzą ze słownika ale pewnie jej uroki w literkach znika. Turcja kojarzy mi sie z kolorami wody i nieba i pomocnymi ludzmi gdy pomocy turyście potrzeba. Troche turystyczny, troche jeszcze dziki słyszałam ze jest tam dużo z Afryki, lecz czy to prawda tego sie nie dowiem jesli nie przeczytam prawdziwych informacji o niej. Moze kiedyś pojade w te daleki kraje i poznam islamskie obyczaje. Na razie ogladanie przewodników mi pozostaje i marzenie ze nad brzegiem morza Egejskiego i Śródziemnego sobie staje a wokoło biegają wesołe Kangale.

Kasia Marcinkowska

Rok temu moja siostra miała szczęście polecieć do Turcji, więc od roku planuję swoją własną podróż do tego kraju! Opowieści siostry mnie zaczarowały… Mogła ona dość dobrze poznać Turków, ponieważ mieszkała z pewną muzułmańską rodziną. A przechodząc do pytań:
1. Kojarzy mi się przepyszna kuchnia, chociaż słodycze wolę polskie. Najlepsza na świecie herbata i porażająca kawa to na pewno znaki rozpoznawcze, ale ja jestem fanką dań mięsnych. Kebab w naszym kraju jest często traktowany barbarzyńsko, ale durum jest zazwyczaj przygotowywane profesjonalnie. No i to zaskakujące podawanie ryżu i ziemniaków naraz do obiadu… Urocze!
2. Pozytywnie zaskoczyła mnie turecka gościnność, pewnie nawet większa niż polska. Siostra wróciła z mnóstem prezentów i wieloma wspomnieniami. Wraz z gospodarzami odwiedzała ich przyjaciół, świętowała urodziny koleżanek i zwiedzała meczety. Chciałabym sprawdzić czy jest to regułą czy to tylko moi znajomi trafili na dobrych ludzi ;)

Anna Kosicka

Co kojarzy mi się z Turcją?
Piękne kolorowe bazary, ludzie, tłok, hałas, oczywiście targowanie, gdzie zostałam zaproszona na kawę po turecku i miłą pogawędkę. Cudowny słodki zapach unoszący się wieczorami nad miastem w postaci siwego dymu. Dźwięki rozchodzące się z meczetu. Uprawy bananów, bawełny i sezamu zamiast, tak jak przywykłam w Polsce: zboża, sadów i zielonych lasów. Przydrożne stoiska sprzedawców bananów i granatów. Oko proroka obecne wszędzie w znacznej ilości, szczególnie w pojazdach, jeśli mowa już o pojazdach to także „szaleni” kierowcy, stosujący się do chyba sobie tylko znanych przepisów ruchu drogowego i wyładowane po brzegi dolmusze.

Co zaskoczyło mnie w Turcji?
Bałagan. Przyzwyczajona do europejskiego ładu byłam w szoku, gdy zajechałam na miejsce. Niedokończone budowy, zaniedbane budynki, porzucone okna, drzwi i inne materiały do budowy, porzucone pojazdy, szczególnie skutery i motory odstawione w zapomnienie. Po prostu zaskoczyła mnie bieda, a jeśli to nie bieda to może inna kultura, bo ludzie przecież wyglądali na szczęśliwych żyjąc w ten sposób.
Co mnie tam przyciąga?
Ludzie! Ich otwartość i szczerość. Oraz pewne wspomnienie z przemiłym starym, siwym, ulicznym sprzedawcą granatów. To on sprawił, że poczułam prawdziwą Turcję.

Barbara Hankiewicz

Turcja to kraj kontrastów, urzekający bogactwem starożytnej cywilizacji, niecodzienną i specyficzną tradycją. Także licznymi unikatowymi zabytkami oraz orientalną kulturą ściśle związaną z religią islamu, ale nie tylko. Każdy Turek krąży między tradycją a nowoczesnością. kapeluszem a czarczafem. meczetem a dyskoteką, to obrazy codziennego tureckiego życia. Turcja jest krajem skrajnie różnym od Polski czy innych krajów Europy.
Jest to świetne miejsce na wypoczynek, ze względu na ciepły klimat śródziemnomorski, szerokie piaszczyste plaży i liczne zabytki.
Zaskoczyła i przyciągnęła mnie tolerancja, otwatość, umiejętność uczenia się języków obcych (komunikatywność).

Jolanta Kowalska ze Skierniewic

Turcja kojarzy mi się przede wszystkim z kolorami. Barwność tego kraju zawsze napala mnie energią, ładuje moje akumulatory i moje oczy odkrywają nowe barwy, odcienie.
Jest to kraj kolorowy, otwarty a odcienie nieba każdego dnia są inne.

kbrzezina

1. Najbardziej z Turcja kojarzą mi się tureckie dywany, oraz ludzie w ich okrywających strojach.

2. W Turcji urzekła mnie ich niesamowita kultura, której nie można poznać w żadnym innym kraju, oraz przepiękne budowle, które zachwycają swoimi rozmiarami i różnobarwnością.

Joanna Kordys z Pruszcza

Kiedy myślę o Turcji, oczyma wyobraźni widzę najpierw małą filiżankę wypełnioną herbatą, oraz słodką pishmanie oraz… dywaniki z podobizną Attaturka.
W Turcji zaskoczyli mnie kierowcy dolmusza- którzy wykonują naraz kilka czynnosci-prowadzą, sprzedają bilety, rozmawiają zarówno przez telefon jak i z pasażerami. Zaskoczenie stanowią też autobusy klasy royal jezdzace na trasach międzymiastowych.

Reptil

W przyszłym roku chcemy się wybrać z mężem i dwuletnim synem do Turcji. Dlaczego akurat Turcja?
Po pierwsze to kraj o innej kulturze, obyczajach, zasadach. Ponad 98% ludzi wyznaje Islam a więc spotkamy się tam z bajecznym, jak dla nas Europejczyków, kultem Allaha, ubiorem i zachowaniem.
Po drugie już nie mogę się doczekać żeby spróbować regionalnej tureckiej kuchni, w tym słynnego kebaba i kawy po turecku.
Chcemy jechac na wycieczkę objazdową żeby jak najwięcej zwiedzić. Wybraliśmy biuro, które objeżdza wszystkie najważniejsze dla Turcji ośrodki turystyczne.
Najbardziej zależało mi na przepięknym Stambule. Ogromna Hagia Sofia to arcydzieło architektury! Nie mniej urokliwy jest pałac Topkapi i Błękitny Meczet. Wszystko utrzymane w stylu bizantyjskim. Po prostu będąc w Turcji nie można tam nie być!
Istambuł to taka kolebka cywilizacji. Dawny Konstantynopol zainspirował mnie do tego by bliżej przyjrzeć się skarbom tego urokliwego kraju.
Nieodzownie Turcja kojarzy mi się także z jońskim miastem Efez. Zwiedzając te dobrze zachowane ruiny przenosimy się do innego świata. Kto czytał z szkole Homera koniecznie musi zobaczyć też Troję i wielkiego konia trojańskiego.
I jeszcze jedno. Choć Turcja to panstwo arabskie i panują tam muzułmańskie obyczaje, ma także korzenie chrześcijańskie. To tam, na górze Ararat, prawdopodobnie osiadła Arka Noego. No i jest także dom Maryi, który można także zwiedzić. Wszystko to co opisalam to tylko wierzchołek gory lodowej pięknej i tajemniczej Turcji. To fascynujący świat, który skradł moje serce. I zapewne jeszcze na długo zostanie w mojej pamięci!

Justyna Kopeć z Łukowa

Kiedy zaczynam myśleć o Turcji, przychodzi mi na myśl piękna lampa – złożona z mnóstwa kolorowych szkiełek i misternych zdobień, które widziane pojedynczo są piękne, a złożone w całość, robią ogromne wrażenie. W tym kraju zachwyciły mnie tradycyjne, często zajmujące dużą przestrzeń, bazary. Można na nich obejrzeć rzeczy z całej Turcji i z większości krajów na świecie. Nie mogłam się nadziwić bogactwu kolorów, zapachów i dźwięków. Do tej pory jestem oczarowana tym krajem. Ten świat widziany na własne oczy oszałamia, ale też zmienia nastawienie. Dowiedziałam się, że nie religię, konflikty, politykę, ale przede wszystkim życie zwyczajnych ludzi warto poznawać.

Małgorzata Maślejak

Turcja… Tego lata wraz z bratem wybraliśmy się autostopem do Gruzji przez Turcję.
Niestety, istniejące w naszych głowach stereotypy o Turcji, spowodowały, że chcieliśmy ten kraj tylko przemierzyć i jak najszybciej dostać się do Gruzji.
Niestety. Bo ten kraj jest niesamowity. Nam europejczykom, polakom brakuje prawdziwego poznania tej kultury. Kojarzymy Turcję z kebabem, handlarzami i zatłoczonymi kurortami wypoczynkowymi, których najczęściej nawet nie opuszczamy.

A prawdziwość tego kraju zapiera dech w piersiach. Niesamowita gościnność, uprzejmość i ten uśmiech – codzienny, szczery, beztroski.
Zakochałam się w tym kraju i ze łzami żegnałam kolejnych poznanych mieszkańców i magiczne krajobrazy. Niestety zabrakło nam czasu, żeby się zatrzymać, popatrzeć z boku, powdychać tą ich miejscową kulturę, poznać, wybałuszyć oczy ze zdziwienia, zaskoczenia, a przede wszystkim z zachwytu (zarówno nad krajobrazem jak i nad ludźmi).
4 dni i pokonane kilometry rozbudziły we mnie miłość do tego kraju.

Nasz cel – za rok zwiedzamy Turcję, dlatego też na dobry początek dobrze by było zaopatrzyć się w przewodnik :)
I proszę, znalazłam konkurs :)

Aga N

Co Tobie kojarzy się z Turcją?
* kebaby, przystojni choć natrętni kelnerzy.

Co Cię zaskoczyło w Turcji lub przyciągęło do niej?
* zaskoczyła mnie otwartość Turków (facetów) na kobiety (Polki)
* a przyciągnęły piękne widoki, m.in. Pammukale oraz ciepłe morze ;)