Samochodem na prąd w podróż po Polsce

Ceny benzyny na rynkach światowych systematycznie pną się w górę. W związku z tym podróżowanie staje się coraz bardziej kosztowne. Alternatywą są coraz popularniejsze, także na naszym rynku samochody elektryczne, które można naładować praktycznie w każdym źródle energii elektrycznej.

Samochód elektryczny

Samochód elektryczny w najnowszym wydaniu to na przykład Chevrolet Volt - foto © GM Company.

Typowy zasięg samochodu elektrycznego to 100-300 kilometrów. Ładowanie trwa od 2 godzin do 6 godzin, uwzględniając że ładuje się prądem trójfazowym. Chcąc pokonać trasę np. z Kielc do Poznania, ok. 370 km, kierowca musi przynajmniej raz zatrzymać się na podładowanie baterii. W takiej sytuacji dobrze jest wiedzieć dokładnie, gdzie można się zatrzymać na ładowanie, a przy okazji „rozprostować kości” i np. coś przekąsić, co jest zalecane przy takich dłuższych trasach.

W Warszawie nie powinno być większych problemów z ładowaniem samochodu elektrycznego. Ostatnio powstało tam 9 nowych punktów ładowania pojazdów elektrycznych, co oznacza że Warszawa łącznie posiada ich już 10 (pierwszy otwarto w 2009r.). Terminale znajdują się przy ul. Nieświeskiej 52, ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 41 (2 terminale), ul. Pięknej, ul. Rychlińskiego 2 (2 terminale), ul. Pory 80, ul. Włodarzewskiej 68 oraz przy Placu Defilad (2 terminale). Wszystkie stacje są bezpłatne i ogólnodostępne. W innych miejscach w kraju sytuacja jest zróżnicowana. Warto więc przed podróżą zorientować się, gdzie dokładnie zlokalizowane jest gniazdo, lub w przypadku gdy nasz pojazd nie potrzebuje specjalnej wtyczki, czy znajomi, u których chcemy podładować baterie są akurat w domu.

Proces ładowania samochodu elektrycznego jest bardzo prosty i sprowadza się do podłączenia odpowiednio dostosowanego auta do punktu ładowania. W każdym ze słupków są dostępne dwa gniazda ładowania. Ładowanie można przerwać w każdej chwili i rozpocząć je na nowo w innej lokalizacji.

Mobilność elektryczna przyczyni się do podniesienia komfortu życia w mieście. Transport samochodami elektrycznymi jest tańszy niż samochodami konwencjonalnymi, cichszy i przyczynia się w mniejszym stopniu do emisji CO2 do atmosfery. Koszt energii potrzebnej do przejechania 100 km samochodem elektrycznym to około 7 złotych. W przypadku takiego samego pojazdu, ale wyposażonego w napęd spalinowy, cena ta rośnie pięciokrotnie. Samochody elektryczne są również bardziej ekonomiczne; w przeciwieństwie do swoich spalinowych odpowiedników, w mieście zużywają mniej energii niż na trasie. Silnik nie pracuje podczas postoju w korku, poza tym podczas hamowania (np. przed światłami) energia nie jest tracona, tylko odzyskana trafia z powrotem do akumulatora.

Samochód elektryczny jest bardziej ekonomiczny w eksploatacji od spalinowegi (większa sprawność napędu/znacznie niższy koszt przejechania 1 kilometra), a jednocześnie mniej obciąża środowisko. Nawet biorąc pod uwagę, że elektrownie w Polsce wciąż zasilane są głównie węglem, zastępowanie aut spalinowych elektrycznymi prowadzi do zmniejszenia łącznej emisji gazów cieplarnianych, a także innych szkodliwych substancji, oraz do obniżenia poziomu hałasu na ulicach. Przewaga ekologiczna prądu nad ropą czy benzyną będzie się jeszcze zwiększać w miarę jak coraz więcej energii elektrycznej w Polsce będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych.

Już dziś czekamy na relację z pierwszej podróży samochodem elektrycznym po Polsce. Prześlijcie do nas na adres kontakt@yougo.pl :)