Chodząc po górach nie chodzi o to by być pierwszym, najlepszym – chodzi o przygodę, wyzwanie, o ludzi. Aby tę przygodę przeżyć często wstajemy o nieludzkiej godzinie, ale pod koniec dnia wiemy, że było warto. Zmęczeni zasypiamy niczym dziecko, a w naszej głowie rodzi się pytanie: gdzie teraz?